sobota, 23 kwietnia 2016

Krótka informacja. Powracamy? Kiedy? Macie nas dość? :>

Cześć.
Nie miałam racji co do ostatniego posta..Ponieważ nie był ostatni.
Pisze teraz taką krótką informacyjkę.
Postanawiamy, razem z Patrycja, że MOŻE powrócimy do bloga, ale jeszcze pewności nie mamy. Trochę nam smutno tak bez Was :d
Ale nic jeszcze nie pewne, nie wiem, nie mam pojęcia, kończę post, jest mi przykro i dziwnie, że tak dawno były posty i takie głupie, to tyle xD Narazie, pa c:
~Gabkaa
Ps.Potajemne pisanie na bloogu *0*

środa, 16 marca 2016

,,Wszystko dobre, co się dobrze kończy".

Hej, cześć, witajcie w kolejnym i..
już ostatnim poście w sumie.
Po pierwsze; pewnie zauważyliście, że postów nie ma już daaawno i zorientowaliście się, że odeszłyśmy.
Wasza reakcja pewnie poniekąd brzmiała tak; ,,O nie! Nie ma już postów..ee..wejde następnym razem i pewnie będzie..
NASTĘPNYM RAZEM
Co?! Nie ma postów? Pewnie odeszły, no cóż.."
A poniekąd..
,,Ah, sprawdzimy te głupie posty bez sensu..Co my tu mamy..Ostatni post był..(bla bla bla bla bla xD), hm...ODESZŁY! HAHAHA, MUHAHAHAHA!
W sumie teraz razem z Patrycją robimy bekę z tych postów..Tak..
,,Jakie głupie te posty były..Ocenka dnia, jakieś książki.. Opisy dnia, wymieniane lekcje XD" What the f**k?!
Sry za te wyrażenie, przynajmniej z cenzurą.. Te posty serio MOIM ZDANIEM były..beznadziejne.
A waszym? *-*
Blogowanie to poważna sprawa, kilka razy zabierałam się za to, nawet (w sekrecie) potajemnie stworzyłam bloga, którego i tak później usunęłam..
Trzeba naprawdę zapytać się siebie: Czy ja naprawdę tego chcę!?
Czy te hejty cię nie zniszczą, masz mocne nerwy?
Ja nie, więc nawet, gdy ktoś mi powie lub napisze coś okropnego od razu; nogi i ręce mi się trzęsą :")
Eh..
Dobra, więc trzymajcie się, ode mnie macie uścisk i całuski! :*
Tak wgl za niedługo Wielkanoc i jajka xD Wesołych Świą Wielkanocnych! ^^
~Gabkaa

sobota, 14 listopada 2015

†Zmutowane króliki hasają mi po głowie†

Dzień dobry wieczór!
Tak na początek zarażę was moją ulubioną motywacją do ćwiczeń;
"Biegając nie uciekniesz od problemów,ale do zombie tak" 
Ostatnimi czasy czuje sie taka wypoczęta.Mam z kim rozmawiać,komu sie wyżalić...No dobra nie mam,ale co z tego,ciągle jestem 'soł hepi'.Pomijając to,że mam grypę,można by rzec,że jest u mnie dobrze.
Swoją drogą-czy tylko ja nienawidzę być chora?Chce gdzieś wyjść a nie mogę,jak w więzieniu.
Ogólnie to jestem zmieszana i zjadłabym marchewkę.Lubię marchewki.Ostatnio dostałam speszyl for ju tak dużo marchewek i aż sie wzruszyłam.Gadam od rzeczy,przepraszam.
Cały dzień jestem taka jakaś energiczna,że teraz siedzę na krześle i piszę to kręcąc się na nim,wyobrażając sobie,że jetem na karuzeli.

W ogóle to śmiać mi się chce jak na 'spotkaniu rodzinnym' (Tak oficjalnie brzmi,eh) zaczął się temat Francji i tego co się ostatnio tam działo.
Tak heheszkowo słuchać teorii spiskowych,hihihihi nope.Rozumiem wszystko,serio,ale za Chiny nie pojmę tego:
>Codziennie 1000 niewinnych ludzi umiera-każdy to ma w dupie
>Zabito setkę Francuzów-wszystkim odwala.
Niech ktoś mi to wytłumaczy,bo mi się aż ze śmiechu wyć chce.Rozumiem-niewinni ludzie rozstrzelani itp. ale pomyślcie-takie coś dzieje się codziennie,ale oczywiście telewizja o tym nie mówi,bo po co.Zanim ktoś urażony zacznie płakać,to podkreślam,że to jedynie MOJE ZDANIE-uszanujcie je.Zaraz co ja gadam-szacunek w internecie?Nienienienienienienienienienie....

Czy tylko ja cieszę sie jak głupia z drobnostek?Jak dostaje kamyka od mojego psa to jaram się jaki mam fajny kamyczek!!!♥

Ogólnie to sobie posłuchajcie mojej ulubionej ostatnimi czasy piosenki a już znikam,bo potrzebuję kawy.To co jest teraz za tobą też na pewno chce kawy...

Ps.Macie pozdrowienia od mojego jednorożca.
On również chce kawy!
Patrycja
Ps.Iga,Agacia dziękuję że jesteście♥


piątek, 6 listopada 2015

Ja wciąż żyję.

ZACZYNAM OD ZERA.NIE CHCĘ ZAKŁADAĆ NOWEGO BLOGA,POWIEDZMY ŻE MNIE NIE ZNACIE,MIŁEGO CZYTANIA!
Cześć.Mam na imię Patrycja,bloguję już od kilku lat,a ten blog to moje kolejne wcielenie moje prawdziwe oblicze.Nie będę udawać,owijać w bawełnę-będę sobą.Słynę z zamiłowania do kotów,stąd też tytuł bloga.'Wujek zabrał mi kotka'-to takie głębokie,poetyckie,ironiczne i...
Zaraz,miałam być sobą.Ok.Więc po prostu zerżnęłam to z internetu #szczerość.
Czasami posty będą smutne,bo...Niekiedy mam napady emosostwa i czuję się strasznie,muszę się komuś z tego wyżalić,no a najczęściej nie mam komu,więc zostaje mi tylko blog..Ale porozmawiajmy o milszych rzeczach,tzn.wakacjach.Śpieszmy się je kochać,tak szybko odchodzą.Tęsknię za beztroskim relaksem na plaży,chociaż zdaję sobie sprawę że wyglądałam jak morświn który leży na kocu.
Zmieniając temat-uwielbiam wszelkie 'święta' które mają związek z żarciem.To wszystko to tylko pretekst by nawpierdzielać się tyle jedzenia ile tylko się zmieści.
 Tak mi dobrze tutaj wrócić i coś dla was napisać,coś co nie jest emosowskim gównem w którym mała dziewczynka wyżala się jak to jest jej źle.Teraz czuję,że żyję,nie muszę płakać,wolę się śmiać.
Czasami mam ochotę komuś dać porządnie w mordę,za to wszystko.Ale tego nie robię.To nie jest słabość,tylko siła.Siła psychiki.Często powtarzam,że bóg ma specyficzne poczucie humoru.
Ogólnie to bardzo,ale to bardzo miło mi powspominać gdy ten blog był jedynym miejscem gdzie czułam się doceniona.To wszystko szybko rozpadło się,niczym karciany domek
.Tyle,że nie czuję się teraz samotna.Mam grupkę ludzi,którzy mnie wspierają.Szczególnie, mój największy skarb-Agatka która czasami zastępuje mi wszystkich.
Miałam nie wracać do przeszłości,ale naprawdę-przepraszam.Nie powiedziałam wam nic o tym,że robię sobie przerwę,jest mi głupio,popełniłam błąd i chcę go teraz naprawić.Więcej w tej sprawie nie napiszę,bo nie miał być to emo-post,tylko super-happy post,bo zmartwychwstałam.
Teraz kończę,wrócę tu jeszcze,czekajcie na mnie.


piątek, 23 października 2015

Zwykły...Zaraz! What??

Cześć.Hej.
Mam jedno pytanie odnośnie Święta Zmarłych..czy wy też boicie się choćby odrobinkę tego dnia?
Ja ostatnio zaczęłam się bać. Straszna rzecz się stała. W ostatnią noc coś zaczęło w moim domu straszyć. Przejęzyczenie.. Ktoś! A dokładnie ktoś, kto nie mieszka już ty od prawie 7 lat! A było to tak: 
,,Czasami lunatykuję, tak zdarza mi się, że gadam od rzeczy, ale tym razem było inaczej. W pewną noc moja mama obudziła się ze strasznym przeczuciem, że ktoś się jej przyglądał. Wyszła z łóżka i zaświeciła światło. Usłyszała stukot. Myślała, że to ja, upewniła się czy na pewno, lecz nie odezwałam się. Poszła, więc do mnie, ale spałam głębokim snem. Coś tu było nie tak. Wróciła do swojego pokoju i położyła się. Nagle usłyszała trzask i kroki zmierzające w jej kierunku. Szybko krzyknęła: ,,Kto tu jest!?", ktoś z zapałem uciekł, nikogo potem nie widziała. Poszła spać.". 
T się stało na prawdę. Brzmi jak bajka, ale jest prawdziwa. Od tego czasu boję się spać sama.. Jak mogłam spać w takie wydarzenie!? No dobra, mogłam. 
Wracajmy do dzisiejszego dnia, bo nie o takich rzeczach nie chcę mówić. Dziś było spoko. Ale na przyrodzie wszyscy się trzęśli z powodu odpowiedzi. A jak ktoś nie umie!?!?
Dobra,  mnie nie zapytała, dobra ;) Na Angliku jak zwykle, ale z drugą grupą byliśmy. Na polaku co opowiadać.. NUDDYY!!! Religi nie było, za to druga godzina J.polskiego :c 
A teraz piszę posta.. Dzień, jak codzień.. ^^
Ostatnio jestem fanką Pusheen'a :3 
 Dobranoc :*
~Gabkaa 



sobota, 17 października 2015

Normalny post z moich czasów..♥

Hej, witaj jeszcze odwiedzający nas czytelniku.
Nie zastanawiaj się może za długo dlaczego *jeszcze odwiedzający*. Ponieważ nie za bardzo piszemy posty, nasza popularność bloga mogła spaść. Ale razem z Patrycją chcemy to wszystko naprawić. Nie piszę postów przez zakaz. A jeśli jestem, to nie mam ani  inspiracji, ani pomysłu na niego. Jeśli mam być szczera to :
GDY ZUPA NIE PISZE POSTÓW, TO JA BEZ NIEJ NIE BĘDĘ PISAĆ.
Weszłam na chwilę na tablet, więc raczej nie bd obrazków :€ Proszę nam teraz nie wmawiać, że albo ja albo Pati nie jesteśmy obecne na blogu.. Tylko 9 % baterii.
Spadaaam! Miłego dnia! 📲
~Gabkaa (☆^ー^☆)

czwartek, 17 września 2015

Kanapka z salami hihi

Cześć,dawno mnie nie było.
Ogólnie dawno nie było normalnego posta,tylko jak to niektórzy mówią 'jakieś nudne bajeczki'.
Miałam już opuścić bloga,ale gdy dowiedziałam się o komentarzach ameb umysłowych,które przerasta literatura,bo ich polszczyzna jest na poziomie dziecka z zerówki,ohh....Wtedy mnie coś natchnęło i wracam.
I naprawdę,takich osób nie chcę na blogu,nie chcę aby tu wchodziły,nie,nie,nie,nie..




Dla takich osób polecam  kombinacje Ctrl+w.Nie potrzebuję,żeby ktoś wchodził w moje życie (tak mój blog to moje życie) z brudnymi butami,do kolan w gównie..
Takie osoby proszę o częstsze wchodzenie Takim osobom polecam stąd wyjść jak najszybciej.
Mój świat,moje kredki.Nie narysowałam Cię?To w########## :"")


Nie będę udawać takiej wielkiej 'emo gerl' która ma na wszystko wyrąbane,bo taka nie jest,jestem wrażliwa,chociaż zaczyna we mnie wstępować znieczulica,może to nawet lepiej...






Dopiero się wyleczyłam z anginy po tygodniu męczarni i wiecie co?
Znów zachorowałam,ale to życie jest heheszkowate,no koń by się uśmiał.



W ogóle przez wakacje wszystko się zmieniło.Kilka osób z klasy,które naprawdę lubiłam,są dla mnie obojętni,irytują mnie...

„Jeśli jeszcze raz mnie postrzelisz, to lepiej módl się abym nie już nie żył”~Daryl Dixon (Norman Reedus) 



Taaaak,.,Ten cytat oddaje mnie idealnie.Ogólnie postać Daryla idealnie oddaje 
mnie.Norman sam w sobie również.Mam dwie strony.
Jestem nieśmiałą dziewczynką,samotniczką,która jest wrażliwa i pomocna,a z drugiej strony jestem szaloną dziewczyną,która pluje na problemy innych,zajmuje się tylko swoimi sprawami i jest bardzo nerwowa.


Ohhh,ale ja jestem inteligenszjon.Już 1 dnia szkoły dostałam 6 za pracę dodatkową,czujecie to?Czuję się taka mądra.No,ale to zapewne kwestia szczęścia,bo....Głupi ma zawsze szczęście.
Dziś też dostałam 6-kuuuuujon.

Nie wiem jak nazwać posta.Może coś o salami....Kocham salami.I....Może coś ironicznego,typu 'hihi',taaaak,to takie soł gimbusiarskie.


Patrycja♥
Ps.Ugh,od tego posta dostaje oczopląsu,ratunku!