sobota, 28 marca 2015

Deskorolka,pudi-puddi i grzywka

Witajcie moi drodzy.
Tu oczywiście Zupka.
Przepraszam,że spot się wczoraj nie pojawił,jednak nie miałam siły go napisać,po 8 godzinnym obycia u koleżanki z klasy.
Jak się czujecie?
Mam nadzieję,że dobrze.
U mnie jest trochę gorzej,ale daję rade.
Ale ten blog nie jest od wyżalania się,wręcz przeciwnie,ma on na celu dawać nadzieję wątpiącym.
Dobra skończymy już te przemyślenia i wróćmy do posta.
Wczoraj nie mogłam zasnąć więc pomyślałam,że wejdę na aska i wszystkim lajkowałam po 10 odpowiedzi oraz pisałam:
"Lajknęłam Ci 10 odpowiedz,mogę liczyć na rewanż?"
A słowo ciałem się stało.
Znaczy nie ciałem,ale poskutkowało xD

W niecałą godzinę doszło mi ponad 40 lajków.
Dobra,nie gadajmy o asku.
Ostatnio myślę nad zakupem,naprawdę porządnej deskorolki.
Podobno za 200 złotych jest profesjonalna deska,jednak wydaje mi się,że na razie,kiedy jestem jeszcze amatorką muszę kupić sobie jakąś tańszą,nauczyć się tricków i wtedy dopiero kupić porządniejszą.
Bo na razie to na desce umiem tylko kickflip'a.
A uczyłam się go,hohoho już z dobre 2 tygodnie :D
Ostatnio naprawdę nie mam pojęcia co dać na nutkę,ale jak się bawić,to się bawić.
Dom coś co prędzej czy później musiałabym dać na nutkę.
Musiałam.
Wczoraj słuchałam tego przez 3 godziny,zapominając o tym,że to w ogóle gra.
UWAGA POWYŻSZY MATERIAŁ JEST UZALEŻNIAJĄCY,WŁĄCZASZ NA WŁASNĄ ODPOWIEDZIALNOŚĆ.
Ogólnie było sporo pytań typu
"Czy ty masz grzywkę?"
I tak mam.
Znaczy miałam,ale naprawdę nie radzę wam tak szpecić swoje włosy.
Powody?
1.Musisz co tydzień wydawać 7 złotych na podcięcie grzywki u fryzjera.
2.Wiatr i grzywka=masakra
3.Musisz marnować tonę lakieru do włosów,by Ci się prosto trzymała.
4.Zapuszczanie.

Jednak są i plusy.
Można zaczesywać ją na bok.
To akurat jest wielkim plusem +1000 do #SWAGU
Ej tak myślę.
Nie chcielibyście być rybką akwariową?
Pływacie z ziomkami po dzielni i nagle spada wam z nieba jedzenie.
Chyba kiedyś juz o tym pisałam,ale ja to już tak mam,że lubię się powtarzać i zanudzać wszystkich na śmierć.

Ło ho ho ale się opisałam.
Dobrze żyrafiacze musimy się powoli żegnać.
Do następnego posta.
Wasza Zupka