wtorek, 21 lipca 2015

Wszystko o tatuażach i kolczykach.

Hej,cześć,witajcie
Po krótkiej przewie nabrałam chęci do pisania,dzielenia się z wami moim nudnym życiem.
Miałam tyle pomysłów,tyle rzeczy do opisania,ale...Wszystko tak nagle,pod wpływem zmartwień i problemów,po prostu wyleciało mi z głowy.


Cały dzień chodzi za mną pewien cytat.
"-Pani w szkole mówiła,że nie liczy się wygląd tylko wnętrze człowieka
-Tak mówią tylko brzydcy ludzie"
Czy to nie jest super-mega-ultra-zarąbiście prawdziwe?


Ostatnio wzięłam się za szycie.A raczej 'przerabianie' starych ubrań.To serio wciągające.Ozdabianie ćwiekami,obcinanie rękawów-nawet z za dużej,męskiej koszulki zrobiłam śliczną sukienkę w ostrym stylu.Jestem niesamowita,codziennie odkrywam nowe pasje i oddalam się od marzenia o tatuowaniu innych,co się ze mną dzieje?


Jak już jesteśmy przy tatuażach-przy czymś na czym się znam-to się wypowiem na ten temat,na temat tego co mnie ostatnio ciągle męczy.
Jeszcze kilka dni temu marzyłam żeby mieć rękawy,kolczyk w nosie i wyglądać jak typowa punkówa.Teraz przemyślałam to wszystko i zmienia się moje nastawienie do tatuaży.Owszem-dalej jestem pewna,że zrobię sobie choć jeden-góra dwa,ale nie więcej.Naprawdę,współczuję kobietom,które są dość ostro wydziarane.Tatuaż to coś na całe życie,tak wiem-można poddać się zabiegowi usunięcia,ale to dość kosztowne i bolesne.Ogółem śmieszy mnie 'oszczędzanie' na tatuażu,to głupota,jak mamy mieć już coś na zawsze to zróbmy to porządnie,zainwestujmy w to,bo taka oszczędność nie kończy się najlepiej...
Ale wróćmy do wydziaranych dziewczyn-współczuję im-jak już wspominałam.Kobieta jest piękna sama w sobie,nie powinna się oszpecać jakimiś tatuażami,serio dziewczyny-jeśli myślcie,że dzięki kilku kolczykom i tatuażom zyskacie na atrakcyjności,to jesteście w błędzie,tatuaż,bądź kolczyk (ugh,najgorsze są w brwi i po jednej stronie górnej wargi,oba wyglądają z daleka jak kleszcze,fuj)
nie pokaże innym jakie jesteście to odważne itp.
Dobra-jeżeli zdecydujecie się już na tatuaż to chociaż w odpowiednim miejscu-teraz krótki poradnik wybierania odpowiedniego miejsca na tatuaż.
Idealnym miejscem jest moim zdaniem ręka.A najgorszym...Wymienianie tego trochę zajmie,ale mam czas.
Moim zdaniem jednym z najgorszych miejsc na tatuaż jest brzuch.Na początku wszystko jest ładne,wygląda fajnie itp,ale jest jedno ale,a mianowicie...Ciąża,zyskanie na wadze bądź dość spore schudnięcie sprawi,że wasz tatuaż-w zależności od tego czy schudłyście czy przytyłyście-stanie się zbyt wklęsły,lub po prostu rozciągnie się i będzie wyglądał jak...Kupa.
Drugim dość nietrafnym miejscem jest głowa-twarz,bądź okolice podbródka.Wygląda to dość niecodziennie,jakby osoba z owym tatuażem przed chwilą wyszła z więzienia.
A tak to raczej na innych miejscach ciała tatuaże wyglądają znośnie.
Teraz jeszcze tak szybko o tym czego pod żadnym pozorem nie można sobie tatuować-są to dość częste wtopy.
Nie mogło tu oczywiście zabraknąć imion swoich 'wybranków życiowych' którzy zaraz znikną z waszego życia,a tatuaż zostanie.O!Wymyśliłam mądrość życiowa!
"Po co mi chłopak skoro mam tatuaż?Chłopak zniknie,a tatuaż zostanie ze mną na wieki♥"
Jestem geniuszem.
Ale wracając do naszej 'sondy' najgorszych tatuaży to kolejnym niewypałem jest wytatuowanie sobie czyjejś podobizny.Często kończy się to portretem na ciele,który wygląda jakby sportretowana osoba została pobita,poszatkowana na kawałki,a potem sklejona super-glue-to nie wygląda dobrze.
Następnie mamy...Postacie z filmów,bajek,horrorów,książek i tego typu rzeczy.Osobiście to nie chciałabym chodzić z wielkim Harrym Potterem,Myszką Mickey bądź Jigsławem na jakiejś części ciała.A wy?
I kolejna wtopa to...
Cytaty wytatuowane na rękach (I nie tylko).Rozumiem,idea itp.Ogólnie tego typu tatuaże same w sobie są 'SPOKO',ale co nie jest Ok?Błędy ortograficzne w danym cytacie.To chyba najgorszy przykład z naszego tzw.Wykresu.

Jeśli zdecydujemy się na tatuaż musimy wiedzieć jak o niego dbać.
Gojenie się jednej,małej dziarki jest dość długie.
Jeśli chcemy umyć rękę,a jest na niej świeży tatuaż należy opłukać go letnią wodą,delikatnie przemyć mydełkiem antybakteryjnym i lekko dotykamy ręcznikiem papierowym nie trąc go dość intensywnie.Należy powtarzać tę czynność 2-3 razy dziennie.
I nie mogło zabraknąć smarowania maściami różnego rodzaju.Najlepiej z witaminą 'A' i żelami antybakteryjnymi.
Tatuaż uniemożliwia nam nawet kąpiel-zanim miną trzy tygodnie od zrobienia tatuażu lepiej brać prysznic.Wanna bądź Jacuzzi poważnie uszkodzić nasz tatuaż.
I ostatnie-najważniejsze-tatuaż należy chronić przed słońcem,ponieważ przez promienie słoneczne tusz który mamy pod skórą najzwyczajniej w świecie blaknie.Należy smarować naszą dziarę kremami z filtrem.
Dość częstą obawą jest ból-uspokoję was-Gorszy jest ból psychiczny,samo tatuowanie nie boli,choć to zależy jaki kto ma próg bólu.Omdlenia podczas robienia tatuażu są wywołane spadkiem emocji,nie bólem.
A waszym zdaniem Jakie miejsce jest dobre na tatuaż?Jaki powinien być jego wzór?Kolorowy czy też czarny?A może nie akceptujecie tatuażów?Odpowiedzi możecie pisać...Najlepiej to nie piszcie ich nigdzie.Odpowiedzcie sobie w myślach na to pytanie.

Rozpisałam się na temat tatuaży,a co z kolczykami?To też dość spore ryzyko oszpecenia się,ale te dwie rzeczy łączy jedno.Trzeba to robić z głową.
A więc najgorsze miejsca na kolczyki czas zacząć!Tak,to będzie wyjątkowo długi post.
Moim zdaniem najohydniejszymi kolczykami-jak już wspominałam-są 'eyebrow' i 'Madonna or Monroe' z daleka wyglądają jak kleszcze.Obleśne,duże kleszcze.
Najlepszym kolczykiem nie jest też Third eye i cheek.Po prostu-nie wyglądają estetycznie.
Jeśli już jesteśmy pewni,że chcemy mieć kolczyk musimy wiedzieć jakie mogą być konsekwencje powikłań..Nawet najmniejszy koczyk w płatku ucha może spowodować groźne zakażenie,jeśli nie będziemy o niego dobrze dbali.Można to wywnioskować na moim przykładzie,kiedy rozkapryszona Patrycja zachciała trzeci kolczyk w płatku ucha.Przekłucie samo w sobie nie bolało,ale gojenie było straszne-tak zazwyczaj jest z kolczykami-goją się długo i boleśnie jeśli o nie nie odpowiednio zadbamy.
Wracając do mojej historii-dwa zakażenia za sprawą jednego przekłucia.
Pierwsze było wtedy kiedy..Zdjęłam kolczyk na noc i nie zakładałam go przez kilka dni.Kiedy miałam kaprys założenia kolczyka,nie chciał wejść.Męczyłam moje ucho przez 20 minut jakimś badziewnym kolczykiem z bazaru,i po prostu-nie wytrzymało.Leczyłam się antybiotykiem przez dwa tygodnie,a to nie pomagało.Dopiero po ok.półtorej miesiąca chodzenia w złotym kolczyku zagoiło się.
Niestety.Parę tygodni potem koleżanka podrażniła moje ucho i znów to samo.
Jeśli chodzi o pistolety to wszystkie trzy kolczyki w moim lewym uchu zawdzięczam właśnie nim-było to bezbolesne i nie widzę w tym żadnego zagrożenia.Gorzej gdy pistoletem przekłuwany jest,np.Język.
Niektóre zakażenia są bardzo niebezpieczne,mogą doprowadzić do chorób,które mogą zagrażać nawet naszemu życiu.
Jeżeli zdecydujemy się na przekłucie POD ŻADNYM POZOREM NIE PRZYNOSIMY WŁASNEJ BIŻUTERII.Porządny Piercer zawsze ma swoje,sterylne ozdoby,którymi wykona zabieg przekłucia.
Sterylność to jedna z najważniejszych cech dobrego piercera.
Jak uniknąć zakażenia:
Dobry piercer to podstawa.
Nie możemy spać dotykając świeżym kolczykiem poduszki,ponieważ może to spowodować zakażenie bakteryjne.
Należy przemywać okolice kolczyka rumiankiem.
Ozdobę możemy wyjąć dopiero po danym czasie,każdy kolczyk goi się inaczej,więc musicie dopytać swojego piercera o czas po którym możecie wyjąć kolczyk.
I najważniejsze-Nie podrażniać okolic przekłucia.
I to chyba tyle o piercingu.

Ale się opisałam.Ale mam nadzieję,że chociaż do was dotarło,że jak już się coś robi to trzeba to zrobić porządnie-i o to dbać.
Tak ode mnie to..Tatuaże i kolczyki nie są strasznie hardkorową ozdobą ciała,ludzie wyprawiają gorsze rzeczy by zwrócić na siebie uwagę np.Skaryfikacje i Rozcięcie języka.Nie rozumiem czemu ktoś robi wielkie echo,typu 'Ma tatuaż pewnie czci szatana'...
Teraz z nieco innej beczki-już nie o piercingu,chociaż osoba o której teraz napiszę jest związana z piercingiem zarówno jak i z tatuażami.Maciej Dąbrowski (ZDupy) zawsze był uważany przeze mnie jako typowy internetowy 'śmieszek' nic nie wnoszący do życia,taki typowy 'koleś od beki'.Teraz moje nastawienie do niego się zmieniło.
"Śmiej się z wszystkiego, bez wyjątku. A z siebie ##### najgłośniej" 
Dzięki temu cytatowi Maćka,zaczynam uważać go za naprawdę mądrego człowieka,więcej takich pozytywnych osób.


Ps.Jest pochmurno.Kocham taką pogodę.Burza,deszcz,błyskawice-to dodaje mi energii.Jak można się bać burzy?Uwielbiam takie pochmurne dni.
Ps.Dopiero była 13,a już 14:40,ale się wkręciłam w pisanie o modyfikacjach ciała...

Pozdrawiam Patrycja♥