Miałam dziś nie pisać posta,ale dla was wszystko.
Może zaczniemy od tego,że dziś post!

Dlaczego zawsze jak coś można zjeść mięsko to każdy ma to gdzieś,a jak nie można to od razu kusi :c
#POTWIERDZONE_INFO

A szkoda,był spokój od dzieciaków siedzących na rampach w skate parku i nikt ci nie przejeżdżał rowerem przed nosem.
Oczywiście żeby być "cool" trzeba umieć jeździć na desce,a jak ktoś umie to jest bogiem.

Co nie zmienia faktu,że lubię jeździć na desce,ale ci pozerzy mnie dobijają ;-;
Dziś jest straszny dzień <pomijając okropną pogodę>
ucho mi odpada.
Bez jaj,wczoraj musiałam wyjąć,tego początkowego,bo już się powinno ładnie wygoić.Wyjęłam i było spoko.

Nie mogłam włożyć w ogóle nic nie wchodziło,ból okropny łzy w oczach,ale jakoś przebiłam sobie zarośniętą skórę jakimś niesterylnym kolczykiem za 2.99 i poszłam w nim spać.
Na następny dzień <dziś> patrzę,ucho całe czerwone,zapuchnięte.
Szybko przemyłam rumiankiem,wzięłam złoty i sterylny kolczyk przepłukałam w toniku i założyłam.
Już mi lepiej,ale to był taki ból,że nie da się tego opisać.
O jejku ale się rozpisałam.
Może zaczniemy od dnia.
Na śniadanie oczywiście frytki.
Omnomnom

Nie miałam humoru na zakupy,ale mama mnie wyciągnęła.
Kupiłam sobie jedynie tatto choker <jak ktoś nie wie co to-google nie gryzie>
Nawet nie wiecie jakie to piękne uczucie widzieć w sklepie coś o czym zawsze się cicho marzyło *.*
Obiad taki hmm.
Postowy? xD
Czyli paluszki rybne z ziemniakami,burakami i ogórkiem :\
Po obiedzie robienie sałatki!
Tak dokładnie.
Robienie sałatki!
Ależ ja się powtarzam.
Przy okazji otwieram sezon na:
"ZOSTAW TO NA ŚWIĘTA"
Dobrze mam nadzieję,że post jest wystarczająco długi.
Wasza Zupka♥