Strasznie was za to przepraszam,moi kochani czytelnicy.
Po prostu nauka,nauka i jeszcze raz nauka.
Ale cieszmy się!Już niedługo wakacje!Nawet nie wiecie jak się z tego cieszę.
Będę pisać posty niemalże codziennie!A no i nie zapominając o różnych filmikach które nakręcę moim kochanym tosterem.Parę dni temu znów stałam się osobą którą śmieszy wszystko,która śmieje się ze wszystkiego.Chodzę spada liść z drzewa,a ja zaczynam śmiać się na cały głos.
Może to i zaleta.Przez to rzadziej zdarza mi się smucić.
Jejku szkoda że mnie nigdy nie przyjmą do wojska.Chociaż cudy się zdarzają.
Jestem pod wrażeniem odwagi i charyzmy żołnierzy którzy oddają życie za choćby ojczyznę.
Teraz ludzie głównie idą do wojska,bo to dobrze płatne.
Ale pomyślcie o bohaterach II wojny światowej-Robili to za darmo,co więcej-za Ojczyznę.
To po prostu NIE-SA-MO-WI-TE.
Jestem dziś taka szczęśliwa,że chce mi się piszczeć.
Tak na cały głos.
Podcina mi skrzydła tylko jedna myśl.Szkoła.
Pisałam tysiące razy,że to ważne "Bla,bla,bla,bla".To naprawdę ważne,lecz po prostu jesteśmy z Polszy i niechęć do czegokolwiek mamy we krwi.Też jestem człowiekiem i nie będę robić z siebie ideału i pisać jaka to ja jestem dobra i wspaniałomyślna,muszę też pokazywać się od drugiej strony.Nie ma ideałów.Możecie się zdziwić,ale ja mam niską samoocenę.
Właśnie dlatego założyłam bloga.Nie wiem czy miał to być jakiś w swoim rodzaju "wbijacz fejma",ale przez niego pokochałam samą siebie.Czasem zdarza się,że ludzie ze szkoły,których totalnie nie znam-zaczepiają mnie na środku ulicy i komplementują moje starania ogarnięcia tego bajzlu zwanego "własnym blogiem".Chociaż nie jest on tylko mój,ale to ja go stworzyłam,to ja ogarniam tła,nagłówki i tego typu rzeczy.Ogólnie odpowiadam tu za wszystko.
Bo oczywiście nikt nie jest taki wredny jak ja.NIGDY nie dam administrator redaktorce.
Nie z powodu durnej "dumy".
Chodzi o przyjaźń.Nie chcę zniszczyć tak wielkiej więzi kłótniami o nagłówki,bądźmy poważni.
Dobra nie mam już siły nic więcej z siebie wydusić.
Napisałam tu wszystkie myśli które chodziły mi po głowie.
Teraz coś od serca.
Rzadko kogokolwiek pozdrawiam,bo to takie...
Dziwne-przynajmniej mi to nie pasuje-Pozdrowię 2 osoby-potem reszta się obraża "ej a czemu mnie nie pozdrowiłaś?"
Dlatego pozdrowię CAŁĄ klasę,wszystkich znajomych,przyjaciół-nie tylko tych realnych.Mam też sporą kupkę wirtualnych znajomości które są tak wspaniałe,że trudno to opisać.Dziękuję że jesteście.

Zupka.