ROZDZIAŁ 1
Czuła się samotna. Ani siostry, ani brata. Jej rodzice chyba chcieli, aby ich córka była bez rodzeństwa. Oni ciągle pracowali i nie mieli dla niej czasu. W okolicy było kilka dziewczyn w jej wieku. Lecz nie wiedziała jak do nich zagadać.
Po śniadaniu mama i tata od razu wybierali się do pracy (oczywiście jak zwykle w pośpiechu). Szybko jedli i pili. Wszystko robili szybko.
"Nawet się dokładnie nie pożegnają"-cały czas myślała Mary.
Nagle z za drzwi wyskoczyła jej mama.
-Wiesz dzisiaj wrócimy dość późno, to jak coś jest w zamrażarce, to odgrzej sobie. Lub zamów sobie co chcesz np. pizzę. Dobrze?
-Okay. Mamo....
-Hmm?
-Ech..Już nic i miłej pracy, pa.
Ale nawet jeszcze nie zdążyła powiedzieć do końca, a rodzice już zatrzasnęli drzwi.
Po południu poszła do sklepu. Ubrała się w koszulę w kratki w kolorze zielonym i w dżinsy. Dobrała do tego trampki. Gdy tak szła przez ulicę natknęła się na tajemniczą dziewczynę, która była zakapturzona. Stała obok monopolowego. Mary obejrzała się za nią, a gdy popatrzyła, że ta dziewczyna spojrzała się na nią spode łba, natychmiast się odwróciła. Przed spożywczakiem stanęła, bo miała dziwne przeczucie, że ktoś ją śledzi, więc popatrzyła za siebie, ale nikogo nie ujrzała. Gdy kupiła już to co chciała poszła w kierunku domu. Nagle dziewczyna, którą widziała przedtem nie zwróciła uwagi, że idzie i wpadły na siebie upadając.
-Nic ci nie jest?! Przepraszam to moja wina..Nie patrzyłam gdzie idę i..
-Nic mi się nie stało. Ja też cię przepraszam, patrzyłam akurat na listę zakupów, czy wszystko kupiłam..
-Uch...na szczęście. Ja akurat miałam słuchawki na uszach i wiesz..Jestem Mabel, a ty?
-Ja Mary. Nigdy wcześniej nie widziałam cię tu.
-Ponieważ niedawno się przeprowadziłam. Powiedz znasz ta okolicę? Bo chciałabym, żeby ktoś mnie oprowadził..
-No coś ty! Jak własną kieszeń!
Pochwyciła Mabel za rękę i oprowadzała ją, a tymczasem mówiły trochę o sobie.
"Nareszcie nowa znajomość!"-ciągle powtarzała w myślach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.